1. Mężczyzna i bogini

Kiedyś, kiedy nie było jeszcze ludzi, na świecie panowali bogowie. Każdy to wie, a przynajmniej przeczuwa. Ale czy wiadomo, gdzie skrywają się dziś?
Piękna Tyoril, bogini miłości istnieje jedynie w świecie pomiędzy materią a duszą. Mówi się, że gdy umysł staje się jednym z naturą, a strumień myśli tańczy swobodnie w nurcie wszechświata jak liść na wietrze, to ta właśnie bogini złoży na nim pieczęć swego pocałunku. Niewielu jednak wie, że to przekonanie wzięło się z faktu, że ona sama jest liściem. Każdym liściem i każdym drzewem. Jest zarówno ich opiekunką, jak i duszą. Jest teraz, ale zaczynała zupełnie inaczej. To jest właśnie jej historia.
Kiedy ból był nie do zniesienia, kiedy Samotność brała górę nad resztą demonów, kiedy dla kogoś mizerne życie okazywało się niewystarczające, udawał się na poszukiwania tej, która samą obecnością pozwalała zapomnieć o trudach. Wielu śmiertelników faktycznie doświadczyło tego spotkania, jednak każdy z nich wracał jako szaleniec. Dotyk bogini, co powszechnie wiadomo, nie jest stworzony dla zwykłego śmiertelnika.
Znalazła ona schronienie w lesie, który należał do pewnego mężczyzny. Niewielu wie, że i on brał swój udział w tworzeniu świata. W zamian żądał niewiele. Starczał mu spokój. Wierzył, że odnajdzie go w tym małym zakątku ziemi, który udało mu się posiąść na własność.
Tylko tyle mógł mieć, skoro miłość jego życia odrzucała go raz za razem.
Był na tyle mądry, że potrafił odpuścić... Niestety. Gdy patrzył jak wielu młodych mężczyzn traci przez nią zmysłu postanowił, że to koniec.
Zdziwiła ją ta wizyta. Zdążyła zapomnieć, że ogród, który tak ulegle jej służył nie należał do niej. Odruchowo próbowała nakazać drzewom, aby wstawiły się za nią, jednak tym razem nie było z ich strony odpowiedzi. Wiedziała, że jej dotyk nie będzie w stanie ujarzmić kogoś, kto także jest bogiem. Skuliła się będąc gotową na jakikolwiek los... Oprócz tego.
Widząc jej przerażoną twarz mężczyzna usiadł i... Mówił. Opowiadał żarty. Był troskliwy. Tyoril, tak przywykła do miłości cielesnej, nawet nie zdawała sobie sprawy jak bardzo tęskni za zwykłą rozmową. Minęło parę dni i nocy. Zakochała się w nim. Zakochała się w świecie, który przyniósł. Chciała więcej. Błagała go, aby pozwolił jej doświadczyć sztuki. Przysięgała, że zrobi wszystko za jedną piosenkę, za choćby najkrótszy poemat.
Mężczyzna zażądał, aby zamienili się miejscami.
Bogini zbladła przerażona. Jej słowa nie można było już cofnąć. On zagrał, jak obiecał, na flecie. Muzyka, która tamtego wieczoru dotarła do jej uszu, stała się podstawą do wszystkich pieśni, jakie można usłyszeć dziś chodząc po lesie. Nauczyła się tego sama. Teraz tworzy muzykę wiatru.
Mężczyzna dobrze wiedział, że właśnie tego brakowało pięknej Tyoril. Z kochanki stała się matką. Mając pod opieką wszelkie lasy jest w końcu szczęśliwa.
Dlatego teraz natura daje ukojenie każdemu, kto go szuka. Ludzie wciąż wyruszają w dalekie wyprawy w poszukiwaniu Tyoril, jednak nie zdają sobie sprawy, że jest tuż obok nich. Że muśnięcie wiatru jest równoważne jej dotykowi.

Komentarze

  1. Witam kochana,
    Miałam tu napisać coś już jakiś czas temu, ale tak się złożyło, żae najpierw nie wyrabiałam czasowo, a potem mi wyleciało z głowy.
    Gomen.
    Cóż to teraz skomentuję~~
    Opowiedanie jest bardzo ciekawe, świat i legenda, które kreujesz. Mogłabyś rozwinąć trochę mocniej styl życia Tyroil na obu etapach. Wiesz, takiego zwyczajnego codziennego życia. Chociaż nie jestem pewna czy to by może nie zniszczyło klimatu legendy/mitu.
    Może byś tak w przyszłości rozbudowała bardziej sam koncept tworząc coś na wzór własnej mitologii i panteonu bóstw. Albo przynajmniej mógłby to być koncept na jeszcze jakieś opowiadanie, nawet z jakimś drobnym odniesieniem do tego. Cudowne są drobne powiązania pomiędzy poszczególnymi tekstami, szczególnie kiedy nie są one aż tak widoczne i oczywiste.
    Cóż jest fajnie, jakaś konstruktywniejsza krytyka to polonistą nie jestem, chpć może kiedyś jak nie będę miała tyle nauki...
    Czekam na więcej teoich tekstów.

    Pozdrawiam
    NaPewnoNieTaOsobaCoMiałaCiWszystkoSkomentowaćMiesiącTemu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo i dwa...
      Cóż resztę skomentuję jak się nauczę na test c:

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Porażka gliny i nowy projekt

Światło

Smok na ratunek duszy kaprala