Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2019

Kontynuując w duchu wychodzenia poza strefę komfortu

Obraz

Światło

Delikatne światło świeczki Migoczący uroczo płomyk Unikający dotyku ręki Pachnący jak odległy dobrobyt Jak z krypty, na wezwanie światła, Mrok ukrył rzeczy, których nigdy nie było Wszedł, zaplamił, wykrzywił podłogi Odbicie jego gniewu w ścianach się topi, I swoją sylwetką zniekształconą nad nim się schyla Czule. Jakby chciał szepnąć coś, poradzić Ale odsuwa się mierny, zgarbiony I tylko włosy gładzi, pilnując jego uśmiechu. Płomyczek delikatny, radosny Powoli gaśnie. Widać sen go zmorzył. Tej sytuacji zdaje się obcy Cień gęstniejący jakby wcale go nie obchodził